Najczęściej tak niewiele trzeba, by zregenerować siły, zrelaksować się, zapomnieć o wszelkich troskach i oderwać od rzeczywistości – wystarczy piękna wiosenna pogoda, środek kwietnia i całe morze kwitnących magnolii i drzew owocowych. To wszystko mamy też na wyciągniecie ręki, bo w Ogrodzie Botanicznym w Powsinie, gdzie spędziliśmy ostatni piątek. To był wspaniały pomysł i jak za każdym razem zastanawialiśmy się, dlaczego tak rzadko tu przychodzimy? Oprócz kwitnących magnolii zachwyciły nas też egzotyczne rośliny i wystawa kaktusów. Spokój oraz śpiew ptaków sprawiły, że poczuliśmy się jak przynajmniej 100 km od Warszawy, później zbędne okazały się też wszelkie rozmowy – wszyscy nagle ucichli i relaksowali się w błogiej ciszy…