,,W malinowym chruśniaku, przed ciekawych wzrokiem, zapodziani po głowy, przez długie godziny, zrywaliśmy przybyłe tej nocy maliny.” Tak, w telegraficznym skrócie, słowami wybitnego poety Bolesława Leśmiana możemy opisać wiodące, ogrodowe aktywności tego tygodnia. Poza zbiorami, podczas zajęć hortiterapeutycznych podwiązywaliśmy łodygi pomidorów a także sadzonki malin, uginające się już od dużej ilości dojrzewających owoców. Za nami także pierwsze grabienie zeschłych liści z trawnika, co niewątpliwie zwiastuje zbliżającą się wielkimi krokami porę jesieni.