Wielu z nas marzy o tym, by pozostać wiecznie młodym. Bohaterka filmu pt. „Wiek Adaline”, na który wybraliśmy się dziś do kina, na skutek wypadku przestała się starzeć. Okazuje się, że to co wydaje się być spełnieniem marzeń o nieśmiertelności, z czasem przynosi dramatyczne konsekwencje. Adaline zmuszona do ukrywania się przed czyhającym na nią niebezpieczeństwem, wciąż podróżuje, przez co traci kontakt z najbliższymi, którzy starzeją się na jej oczach. Czy naprawdę wieczna młodość może być spełnieniem marzeń? Po projekcji filmu mieliśmy okazję wspólnie zastanawiać się nad tym pytaniem, dyskutując w pobliskiej kawiarni. Doszliśmy do wniosku, że każdy etap życia niesie różne doświadczenia i i niezależnie od wieku można być szczęśliwym i spełnionym, jeśli ma się u swego boku bliskie osoby.