Czwartek upływa nam w iście tajskiej atmosferze za sprawą slajdów podróżniczych i opowieści z wyprawy do egzotycznej Tajlandii. Odwiedziliśmy Bangkok a w nim Wielki Pałac Królewski, Świątynię Szmaragdowego Buddy, Świątynię Wat Pho z kolosalnym, liczącym 46 m długości leżącym Buddą i Floating Market. Relaksowaliśmy się na rajskich plażach okalających takie perły Morza Andamańskiego jak Ko Mook, Ko Nghai, Ko Kradan, Ko Phi Phi i Półwysep Railay. Snurkowaliśmy i pływaliśmy w obłędnie turkusowych i przejrzystych wodach, szukając mieniących się kolorami rybek oraz pływających żółwi. Odwiedziliśmy też Elephant Nature Park, wolny od okrucieństwa rezerwat dla słoni, w którym mieliśmy niepowtarzalną okazję przyjrzeć się im z bliska i m.in. nakarmić je owocami. Po ulicach stolicy podróżowaliśmy tuk tukami a pomiędzy wyspami drewnianymi łodziami zwanymi longtailboatami, podziwiając rozrzucone w morskich wodach mogoty, wapienne ostańce, jedne z najpiękniejszych w świecie formacje skalne. Dzięki wyczynom grupy kulinarnej udało nam się zasmakować słynnej potrawy pad thai – klasyki tajskiej kuchni. Jej podstawą jest smażony makaron ryżowy, tofu bądź kurczak, kiełki fasoli mung oraz pasta z owoców tamaryndowca. Całość dopełnił sok ze świeżej limonki i orzeszki ziemne. Pełna egzotyka! 🙂