Zachwyceni ekranizacją powieści ,,Był sobie pies”, postanowiliśmy udać się na kolejny seans zrealizowany na podstawie twórczości tego samego autora, z psim bohaterem w roli głównej. Tym razem poznaliśmy historię suczki Belli, która wskutek życiowych perypetii znajduje się daleko od swego domu. By odnaleźć swego dobrodusznego właściciela, wyrusza w długą, pełną przygód drogę. Seans nie szczędził nam nieoczekiwanych zwrotów akcji ani wzruszeń, utwierdzając przy tym w prawdziwości przekonania o psiej przyjaźni i wierności człowiekowi. Serdecznie polecamy!