Kiedy spadła temperatura i za oknem zaczął trzaskać pierwszy przymrozek, grupa kulinarna postanowiła rozgrzać uczestników Domu A gorącą domową szarlotką. Korzystając ze wspaniałego daru jakim były jabłka, zamieniliśmy się w cukierników i z zapałem obieraliśmy oraz kroiliśmy owoce, aby móc delektować się cudownym i słodkim wypiekiem. Całą przestrzeń Ośrodka wypełniliśmy zapachem prażonych jabłek, cynamonu i masła. W pocie czoła upiekliśmy dwie duże blachy tych pyszności, które rozeszły się w tak szybkim tempie, iż pozostał po nich tylko aromat…