W upalny wtorek grupa Beneficjentów odwiedziła Ogród Zoologiczny na warszawskiej Pradze. Pomimo skwaru dzielnie maszerowaliśmy od jednego egzotycznego mieszkańca zoo do drugiego. Upał chyba wszystkim dawał się we znaki, zwierzęta też chętnie chowały się w cień. Goryle w ogóle zrezygnowały z odwiedzin, i oddaliły się w najdalsze zakamarki swojego wybiegu, ani po nich śladu… Za to swoim pięknym umaszczeniem postanowił nas obdarować gepard, leniwie przeciągając się w cieniu drzewa. Przepiękne długonogie i kolorowe ptaki witały nas głośnym pokrzykiwaniem. Lecz chyba największe wrażenie zrobił na wszystkich majestatyczny żarłacz czarnopłetwy, rekin pływający w ciemnościach swego akwarium oraz wesołe hipopotamy taplające się w wodzie basenu. Te przynajmniej miały ochłodę w ten wspaniały upalny dzień!