Czasem rzeczy martwe nie chcą współpracować z otoczeniem i zmuszają do spontanicznego tworzenia nowych planów. Nasz czwartek „zaplanował” zamek w drzwiach do łazienki – zamykał się ale nie otwierał. Zamiast, więc wyjścia kulturalno-oświatowego, które zwykle mamy w czwartki, zorganizowaliśmy wyjście interwencyjne, z elementami treningu budżetowego, do supermarketu budowlanego. Było kulturalnie i bardzo pouczająco 🙂